środa, 21 października 2015

naprawdę się staram...


mimo braku weny, energii i chęci do robienia czegokolwiek...
mam rozpoczęte czyt. rozgrzebane trzy hafty...
a nawet cztery....
dzisiaj pokażę dwa najbardziej aktualne...

Haft kawowy - What Else? Isabelle Haccourt Vautier  -
 po raz pierwszy haftuję na Luganie 25ct, tu akurat Vintage kolor beżowy 
i na początku lekki horror, bo zachciało mi się maleńkich xxx to mam maleńkie
ale po krótkiej chwili stwierdziłam, że jakoś dam radę z tą drobnicą  :)


Serce - Rinascimental Heart ( Alessandra Adelaide Needleworks) 
serce haftuję na moim ulubionym lnie Belfast 32ct kolor naturalny
tu praca posuwa się naprawdę szybko :)



trzeci haft to ślubny obrazek Vervaco, który jakoś strasznie opornie mi idzie...
a czwarty to jedna z róż V. Enginger, która leży już chyba drugi a może i trzeci rok... 
ale obiecałam sobie, że w tym roku to MUSZĘ ją dokończyć
ale o tych haftach następnym razem...


piątek, 9 października 2015

baba jaga razy dwa...


wyhaftowałam sobie dwa nieduże obrazki...
portrety profilowe...


schematy znalezione w necie na gallery.ru 
pochodzą chyba z amerykańskiej gazetki...
znalazłam jeszcze jeden profil baby jagi, ale trzeciej ramki brak :)
może kiedyś... 

  


len Belfast 32ct kolor kość słoniowa
nici DMC 310
ramki Ikea